Włodarze polskich miast mijają się z prawdą twiedząc, że świat już dawno porzucił fajerwerki. Kłam tej fałszywej tezie zadają takie oto obrazki.
Cały świat przywitał 2020 rok tak jak nakazuje tradycja - FAJERWERKAMI!
Sydney, Australia.
Singapur. A nasze media twierdziły, że w Singapurze drony zastąpiły fajerwerki.
Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Moskwa, Rosja.
Londyn, Wielka Brytania.
Paryż, Francja.
Nowy Jork, USA.
Rio de Jenerio, Brazylia.
i na koniec nasza Warszawa, która na tle innych stolic, delikatnie mówiąc, wypada bardzo, baaardzo skromnie
Relacje z sylwestrowych pokazów, które odbyły się w tysiącach miast na całym świecie bez problemu znajdziecie w sieci.
Wygląda na to, że tylko nasi, polscy aktywiści na rzecz ochrony środowiska i zwierząt są przekonani o wyjątkowej szkodliwości fajerwerków. Tak więc albo na świecie nikt poza nimi nie dostrzega tego problemu, albo też po prostu go nie ma! Może więc powinni zweryfikować swoje subiektywne oceny i zasięgnąć wiedzy w przedmiotowym zakresie z wiarygodnych źródeł. A wtedy mieszkańcy polskich miast i wsi znowu będą mogli cieszyć się pokazami fajerwerków.